poniedziałek, 28 grudnia 2015

I co teraz?

Jak tam u was po świętach?!
 Zadowoleni z prezentów? Czy raczej nie przykuwacie uwagi do prezentów?
Ja w sumie na samym wstępie muszę przeprosić,  miał być post z outfitem z Wigilii, ale niestety na samą Wigilię (jechaliśmy do babci) musiałam się dość spieszyć bo nie szykowałam się od rana, a z 40 minut przed wyjazdem.... Więc przed wyjazdem zdjęć żadnych nie było, później hehe... Bliska mi osoba zrobiła mi troszkę przykrości, potem już było super - ale niestety, całkiem zapomniałam. Mogłabym też po prostu teraz te zdjęcia zrobić i dodać i myślę, że coś takiego się pojawi. Więc to taki krótki wstęp.
Święta zleciały mi tak szybciutko, że nawet nie wiem kiedy.:) Tak, jak pisałam w którymś poście, że zamierzałam w grudniu/styczniu przekłuć nos - tak też robię. Wybrałam się dziś do salonu, ale niestety było  zamknięte i nawet nie mam pojęcia czemu bo żadnej kartki nie było. Później poszłam jeszcze raz, ale zamknięte było nadal, więc wzięłam numer i dzwoniłam. Cisza, szczerze myślę, że pan tatuował coś grubszego i specjalnie zakluczył drzwi. No nic, jutro lecę znów.:) Macie plany na sylwestra czy spędzacie w domu? Ja co roku wychodziłam, gdzieś z kimś, do kogoś, a w tym roku szczerze mówiąc nie wiem. Miałam jakieś propozycje, ale pewnie i tak na ostatnią chwilę zdecyduję. Jeszcze w sylwestra mam praktyki, więc na 10am będę śmigać!:) Ja już zakończyłam świąteczną wyżerkę i znów powróciło zdrowe odżywianie, muszę przyznać, że jednak człowiek czuję się dużo lepiej nie jedząc słodyczy - przynajmniej ja tak mam.
Szkoda tylko, że na święta nie było ani grama śniegu, pewnie spadnie wtedy kiedy już nikt go nie będzie chciał.:P
Planuję niedługo dodać notkę pielęgnacyjną, a konkretnie chcę wam zdać relacje z kilku produktów cudownej marki, jeśli ktoś z was ma jakiekolwiek problemy z cerą, nie tylko trądzik a nawet przesuszanie czy przetłuszczanie się skóry to myślę, że notka może pomóc. Ale więcej dowiecie się później.:)
Do następnego! Piszcie w komentarzach jak tam wasze święta!:) xx
-A

wtorek, 22 grudnia 2015

10 FAKTÓW O MNIE

Hello! A dziś taki luźny post, żebyście poznali mnie troszkę bliżej.
Postanowiłam zrobić post  z faktami o mnie, ale nie będę robić po 100 faktów, wolę raczej podzielić posty, aby były krótsze.:) No to zabieram się do roboty, bo jak wiadomo o sobie nie jest tak łatwo pisać!


  1. Jestem marudą. Trudno przyznać to samemu, ale jestem tego świadoma. Lubie pomarudzić i posknerczeć najczęściej z byle czego... Zdaję sobie też sprawę z tego, że dla słuchacza moich zwierzeń jest to męczące, ale WALCZĘ z tym i jest coraz lepiej.:)
  2. Nienawidzę mieć splątanych włosów! Mam dość cienkie włosy, ale dbam o nie jak o najgrubsze na świecie i jak tylko poczuję, że są całe skołtunione np. od wiatru od razu muszę je rozczesać.
  3. Jestem uzależniona od kawy. Kawa to mój początek dnia i odpoczynek po ciężkim dniu. Nie wyobrażam sobie teraz przestać pić kawę...
  4. Od kilku lat każde wakacje i ferie spędzałam za granicą.
  5. Przez pewien okres czasu mieszkałam w Holandii.
  6. Bardzo lubię wyjazdy, podróże i chciałabym kiedyś wyruszyć w dłuższą podróż do Kanady - najlepiej z małą walizką i bez planowania.:)
  7. Jakoś w 6 klasie podstawówki zaczęłam słuchać rapu i został ze mną do dziś. Ale nie dyskwalifikuję innych rodzai i zdarza mi się słuchać niektórych piosenek z popu.
  8. W pewnym sensie jestem perfekcjonistką. Jak się za coś zabieram to robię to dokładnie choćbym miała to robić dwie godziny dłużej.
  9. Bardzo kocham zwierzęta. Czasem aż za bardzo, najchętniej zabrałabym do domu wszystkie koty i psy z ulicy. Kiedyś jak byłam młodsza zobaczyłam na chodniku gołąbka i zaczęłam płakać. Jak słyszę, że ktoś bije lub źle traktuje swoje zwierzątka to też bardzo to przeżywam.
  10. Od zawsze każdy daje mi więcej lat niż mam, ale nie ze względu na wygląd a na zachowanie, dojrzałość. Zazwyczaj mi to odpowiada, poznając nowych ludzi często słyszę, że można ze mną pogadać na wszystkie tematy, pomimo wieku. Nie oznacza to oczywiście, że zachowuję się jak stara babcia.:D

A więc poznaliście właśnie 10 super faktów o mnie, niedługo następna partia!:) xoxo
-A


niedziela, 20 grudnia 2015

20.12

Hej!
Tak przy okazji nowego postu chciałabym życzyć wam Wesołych Świąt!
Aktualnie jest 15:30 i 9 stopni... Zimowo! Ciepło bo ciepło, ale mi - zmarzlakowi i tak zimno, więc nawet w domu siedzę w polarze. Dziś około 6 rano przebudził mnie straszny ból głowy więc szybko spróbowałam znów zasnąć żeby tylko minął, niestety budząc się po godzinie 9 ból nadal był bardzo mocny więc poranek miałam super.:) Ale złoty środek mi pomógł! Kawa! I ból przeszedł.:) W sobotę byłam od 5 rano na nogach i głupia ja, wiedząc, że do 13 będę chodzić ubrałam obcasy... Nie będę pisać co czułam, ale w skrócie to myślałam, że nogi mi do tyłka wejdą. Dziś troszkę relaksu przed poniedziałkiem, na szczęście jutro mogę pospać do 7:30!:) Zdecydowanie wstawanie o 5:20 nie jest dla mnie, do końca dnia czuję się jak zombi i widzę przez mgłę.:>
Jeszcze trzy dni i święta! Mimo, że swojego wizerunku to nie ujawniam, to myślę, że zdjęcia swojego wigilijnego outfitu wstawię.:)
Macie już kupione wszystkie prezenty? Ja praktycznie nic... Pierwszy raz będę kupować na ostatnią chwilę, bo zawsze mam wszystko przygotowane długo przed świętami a w tym roku jakoś ciągle odkładałam zakupy na później. Jutro zamierzam wyrwać się wcześniej i lecieć z mamą pokupować ostatnie rzeczy. A jak u was przygotowania do świąt?  Czuć już zapach świątecznych potraw? My co prawda na Wigilię jedziemy do babci, ale mama w domu też coś pichci. Piszcie jak tam u was, czy macie już wszystkie prezenty czy też czekaliście na ostatnią chwilę?:D
-A

środa, 16 grudnia 2015

Samoakceptacja?

Dlaczego tak dużo osób się nie akceptuje? Ciągle słyszymy - mam za grube nogi, za duży nos, trądzik i za małe usta. To przykre, że w życiu niektórych osób ciągle gości smutek z powodu rzeczy, na które najczęściej po prostu wpływu nie mają. Czasem jednak  mamy wpływ na to, co nam się zwyczajnie nie podoba. Dlatego, jeśli chcesz poprawić wygląd skóry - zacznij się zdrowiej odżywiać! Dlaczego by nie zacząć biegać lub pływać? Poprawisz figurę a przy okazji zyska twoje zdrowie i samopoczucie. Ale bywa też tak, że to nie akceptowanie siebie jest gorsze i z czasem się pogłębia. Dlatego jeśli nie możesz zmienić tego co tak bardzo w sobie nie lubisz musisz spróbować pokochać całą siebie, razem z tym czego dotychczas nie potrafiłaś. Najpierw trzeba popracować nad swoją samooceną. Nie będę się wymądrzać jakie triiki trzeba zastosować, żeby było z dnia na dzień lepiej - bo niestety lub stety, ale psychologii nie skończyłam, ale sama jak większość ludzi mam kompleksy i z biegiem czasu wiem, że trzeba sobie z tym radzić i nauczyć się akceptować siebie. To siedzi nam w głowie i nie ważne ile będziecie chciały zmienić - najpierw musicie zmienić w głowie nastawienie do samej siebie. Nie można ciągle mówić i myśleć o sobie źle, bo jeśli dajemy znać innym, że się nie lubimy to jak obca osoba może nas polubić? Trzeba pokazać innym, że jesteśmy wartościowi, fajni i tak jak oni nas my sami też lubimy siebie. Wtedy żyje nam się o wiele łatwiej.:)
Ludzie ciągle się do siebie porównują i sprawdzają ile i czego brakuje mu z tego co ma druga osoba. To nie jest dobre podejście, bo wszyscy jesteśmy inni i choćby nie wiem jak wielkimi staraniami, nie uda ci się mieć identycznie rozstawionych oczu czy nóg jakie ma twoja koleżanka. Najlepszym sposobem jest po prostu zrozumienie siebie i potrzeb swojego organizmu. Kiedy już polubisz w sobie wszystko, zrozumiesz, że taka jaka jesteś to najlepsza wersja ciebie - zobaczysz o ile  lżej żyje się bez ciągłego dręczenia samej siebie o rzeczy, z którymi niepotrzebnie walczyłaś. Akceptujcie siebie i od czasu do czasu komplementujcie się i bądźcie takimi małymi narcyzami!
Napiszcie w komentarzu co sądzicie na temat samoakceptacji i mojej wypowiedzi w tym temacie, jestem bardzo ciekawa czy myślimy podobnie.:)
-A

niedziela, 13 grudnia 2015

Must have ZIMA

Siemka! 
Ostatnio postów było mniej niż wcześniej bo troszkę się u mnie działo i nie chciałam dodać byle co.
Dziś będzie moje zimowe must have!  Zapraszam do czytania.

  • Swetry! Swetry oversize to coś, za co uwielbiam zimę! Mogłabym przez całą zimę nosić tylko takie szerokie sweterki.  


  • Zima bez ciepłych kapci to nie zima. Nie wyobrażam sobie niemieć grubych papuci.


  • I oczywiście jakiś polarek, inaczej bluza "misiek".  Niestety nie znalazłam żadnego zdjęcia, które by się nadawało a nie chcę nikomu typowo "kraść".:)
  • A gorąca czekolada? Chyba każdy się skusi w zimowy wieczór! Ja jak już robię to na całego! Dodaję pianki, kolorowe serca i gwiazdki, cynamon a na koniec bita śmietana! A wy? Lubicie hot chocolate?
  • No i jak chyba każdy, też uwielbiam stroić pierniczki przed świętami! Wstawię znalezione jakiś czas temu zdjęcie, pięknie ustrojonych pierniczków.


Na tym kończę tego posta... Nie był to raczej taki typowy must have, ale wiadomo o co chodzi! A wy co lubicie?

niedziela, 6 grudnia 2015

Pomysł na prezent dla NIEGO

Siemka!
Ostatnio był post z pomysłami na prezent dla niej, więc dziś będzie z pomysłami dla NIEGO!
W tym przypadku pewnie będę miała mniej pomysłów niż poprzednio, bo wiadomo - dziewczyna dziewczynie łatwiej prezent dobierze.:) Mimo to postaram się, żeby prezenty mogły trafić w różne gusta, ale raczej stawiam na coś klasycznego.

  • Pierwszym moim pomysłem są płyty. Tak samo jak dziewczyny chłopacy też lubią dostać fajną płytę, ale dobrze jest się wcześniej przysłuchać czego dana osoba lubi słuchać. Nie będę wstawiać przykładów bo myślę, że i tak gusta są różne i wybór płyty będzie indywidualny.

  • Myślę, że zegarek to też dobry prezent. Co prawda poważniejszy i droższy niż płyta, ale neutralny i klasyczny. Tu też nie będę się rozpisywać bo nigdy nie interesowałam się jakoś szczególnie markami itp, ale wstawię zdjęcia dwóch klasycznych, ładnych zegarków - z całkiem dobrych firm. 

  • Perfumy to zawsze dobry prezent! Nie chciałam w sumie pisać w poście o perfumach, ale jednak jak wiadomo prezent idealny na większość okazji. A z tego co mi wiadomo to i chłopacy cieszą się jak je dostaną. Wstawiam trzy przykłady perfum, jedne droższe drugie tańsze. Nie zawsze z najwyższej półki musi oznaczać najlepsze, czasem te niższej marki są fajniejsze - a w podobnej cenie. Dlatego najlepiej perfumy wybierać węchem i gustem a nie najdroższą i najwyższą półką.:)


  • Myślę, że dobry prezent  to też przemyślany i odpowiednio dobrany prezent. Jedni są fanatykami gier - więc kupmy grę! Inny za to woli nowinki technologiczne, jakiś gadżecik. 
Mam nadzieje, że spodobał wam się post, choć ja musiałam się troszkę wysilić, żeby te propozycje były różne, ale jednak miały klasyczność i indywidualizm. Piszcie w komentarzach co najczęściej kupujecie płci przeciwnej? xoxo
-A

sobota, 5 grudnia 2015

5.12.15!

Hejhej;))
Skończyłam właśnie pisać jednego posta na jutro i uznałam, że napisze dziś jeszcze takiego "zwyklaka" co u mnie. Z moim super zdrowym odżywianiem ostatnio jednak kiepsko, ale będę się coraz bardziej starać, żeby wrócić do moich poprzednich jadłospisów! Zawsze szło mi całkiem dobrze, teraz też nie ma tragedii bo większości rzeczy, których nie jadałam nadal nie tknę, ale wiadomo wkrada się jakieś małe "ale".
Jutro już 6! Mikołajki! Choć tego święta aż tak za bardzo nie obchodzę... Butów nie czyszczę i na okno nie stawiam haha:D A wy? Nadal stawiacie wypucowane buciki na parapet?:)
Niedawno dzwonił do mnie tata, zapraszał na jutro do kawiarni z okazji mikołajek. Może pójdę, a nawet skuszę się na ubranie sukieneczki! Bo ostatnio nowe sukienki do szafy dochodzą, ale okazji żeby je ubrać jakoś ciągle brak... Od dwóch dni jestem meeega zmęczona i zasypiam jak dziecko, co prawda dopiero po 1 w nocy, bo wcześniej nie mam czasu(...) ale zasypiam bez problemów. Na dworze już tak zimno, że nie mam ochoty wychodzić z domu, a jak idę z psem to prawie nas zwiewa. Kocham zimę, ale wolę dużo śniegu zamiast tego wiatru! Za miesiąc mam urodzinki, coraz bliżej i bliżej. A co u was? Jak spędzacie te zimne wieczory?:|
Jakoś tak mnie naszło, żeby nie być już tak bardzo anonimową i zdradzić swoje imię. Może w następnym poście!:) xoxo
-A

piątek, 4 grudnia 2015

Coś na zimowe wieczory

Cześć!
Tak jak mówiłam, w weekendy a może i nie tylko, będą pojawiać się posty tematyczne, mam nadzieję, że wyjdzie to w miarę dobrze...:)
Co lubicie robić w zimowe, chłodne wieczory? Ja lubię usiąść pod kocykiem, zapalić ładnie pachnącą świeczkę i obejrzeć jakiś film lub serial. Osobiście wolę seriale, bo jak coś mnie zaciekawi to nie lubię, gdy się szybko kończy a serial daje mi możliwość oglądania więcej. A wy, preferujecie filmy czy seriale?
Jako, że jestem "miłośniczką" serialów chcę podać wam kilka tych, które z jakiegoś powodu mogę polecić. Co prawda każdy ma inny gust, ktoś może woleć coś na bazie romantyzmu, dramatu a ktoś inny horroru. Lubię seriale, przy których mogę się bać, ale nie tylko. Podam wam kilka tytułów, dorzucę fotki.:)

  • Pretty Little Liars
Jest to na pewno mój ulubiony serial. Jeśli lubisz, kiedy serial cię wciąga i musisz myśleć - polecam w 100%. Trochę strachu, dramatu i miłości też będzie.

  • Black Mirror
Nie trzeba oglądać po kolei żeby zrozumieć. Odcinki są o czymś innym, ale niektóre naprawdę ciekawe.

  • Bates Motel
Serial, który na pewno nie spodoba się każdemu i nie wszystkich zainteresuje. Jest pomieszany z dramatem i miłością - w dużej mierze psychologiczny.


  • Skins
Myślę, że ten serial jest dość znany. Mimo, że ma już swoje lata to nieraz było o nim głośno. Grupka nastolatków, których możemy oglądać podczas imprez, problemów i życia codziennego.

  • American Horror Story
Jak sama nazwa wskazuje HORROR. Dla niektórych serial jest straszny, dla innych śmieszny a dla jeszcze innych po prostu ciekawy. Jak dla mnie 3 pierwsze sezony są fajne, reszta już troszkę gorsza, ale co komu do gustu przypadnie.



  • Awkward - Inna
Serial znany, można oglądać na MTV.

  • Scream
Trzyma w napięciu, momentami jest dreszczyk emocji.

  • Faking It
Także nadawany na MTV, serial o dwóch przyjaciółkach, które na początku szkoły udają parę. Jest całkiem ciekawy.

No to w sumie na tyle, mam nadzieję że jakiś przypadnie wam do gustu. Przypominam, że opinie o serialach są moje, mogą różnić się z waszymi odczuciami. A wy znacie te seriale? Co o nich sądzicie?
A może polecacie coś innego? Chętnie przejrzę. -A

Pomysł na prezent dla NIEJ

Tym razem post z pomysłami na prezent  dla NIEJ. Już zaraz święta i pomyślałam, że fajnie będzie zrobić listę jakiś fajnych drobiazgów.
Dodam, że opcje będą zróżnicowane, żeby coś mogło przypaść do różnych upodobań.

  • Pierwszym moim pomysłem jest biżuteria. Wiadomo, kobiety lubią dostawać błyskotki. Jak dla mnie, najlepszym prezentem jest taka biżuteria, która może nam o czymś/ o kimś przypominać. 



Wstawiam wam zdjęcia przypadkowych bransoletek ze strony by ilo. Zamawiałam z tej strony, dlatego mogę ją polecić. Choć jednym z minusów, które zauważyłam to "cienki" grawer.
Na ich stronie jest wiele wiele innych propozycji bransoletek, naszyjników i innych.

  • Następną propozycją będą perfumy. Perfumy to zawsze dobry prezent dla niej jak i dla niego. Nie będę pisać o tych, które polecam bo co osoba to zdanie i gust inny.

                                                     
Wstawiam zdjęcia przykładowe, perfumy z droższej półki, ale jakościowo dobre.:)

  • Dobry pomysł na prezent to książka. Ja osobiście bardzo lubię dostawać książki, przynajmniej wiem, że się przyda, że skorzystam. Chociaż wiadomo, lepiej wcześniej dowiedzieć się jakie książki dana osoba lubi czytać. 



  • Na koniec prezent bardziej od siebie. Zdjęcia. Każdy chce mieć pamiątkę od ważnej dla nas osoby, wspomnienia uwiecznione na fotografii. Fajnym pomysłem mogą być wtedy fotoramy, albumy lub kubek czy poduszka ze zdjęciem.Niedrogi i fajny prezent. Sama nieraz podarowałam coś takiego. 




     
Zdjęcia także przykładowe.:)
A jak z waszymi prezentami? Co lubicie dawać i dostawać?:) A może któryś z moich pomysłów wam się spodobał? Piszcie w komentarzach!:)
-A


czwartek, 3 grudnia 2015

Hejhej!

Już po remoncie, wszystko stoi na swoim miejscu (no...prawie) i odzyskałam już dostęp do komputera!
Mam teraz trochę czasu więc się do was odzywam.
Odwiedziłam dziś babcie, o której ostatni raz byłam kilka miesięcy temu... Długa historia w sumie, ale uznałam, że czas zajść. Niedawno wróciłam do domu, pomogłam trochę w sprzątaniu a teraz piszę i zajadam się jabłuszkiem!:) U mnie nic ciekawego przez te kilka dni się nie wydarzyło, oprócz tego że mam kilka bardzo ważnych decyzji do podjęcia i parę spraw. Szykują się zmiany w moim życiu i muszę sama je zacząć, zdecydować po części co i jak... Usłyszałam dziś, że schudłam, małe słowa a jak cieszą! A co u was?
Już 3  grudnia, zaraz 6, 12, 17 i 24! Tak szybko ten czas leci, jeszcze chwilka i święta. Cieszycie się? Czy należycie do tej grupy osób, dla których święta to zwykły czas "udawanej" radości?
Ja się cieszę. Jakoś nigdy nie czekałam na święta tak jak w tym roku, nie wiem czemu ale tym razem czekam jak małe dziecko.:)
Nie będę się bez sensu rozpisywać, poświęcę czas na napisane weekendowej notki. Do następnego! xx
-A

sobota, 28 listopada 2015

Siemanko!

Postu weekendowegi nie będzie:( bo nadal komputer stoi odłączony, ogólnie jeszcze wszystko jest w rozsypce i nie mam jak napisać, dlatego tez zwykłych codziennych postów jest mało. Ostatnio mam gorsze dni albo nie wiem co, ale częściej się kłócę z niektórymi... Może to ta jesienna depresja.:'D:'D
A tak to nic takiego się nie dzieje, więc nie mam o czym zbytnio napisać, zresztą na telefonie też nie jest to zbyt wygodne.:/
Podsyłajcie mi w komentarzach adresy swoich blogów, wieczorani chętnie poprzeglądam i zaobserwuje! W grudniu chcę zrobić sobie "prezent" i iść przekłuć dziurkę w nosie, na którą mam ochotę już od kilku miesięcy tylko zawsze coś nie idzie po mojej myśli albo przeznaczoną kaskę w ostatniej chwili wydam na coś innego.(brawa) Nie chcę robić tego sama w domu czy z pomocą koleżanki, wolę iść do salonu i zrobić to bezpieczniej. Tatuaż też jest moim planem, miałam zrobić pierwszy po świętach, ale nie wiem czy to już..:-D Te, które chcę coś dla mnie znaczą, ale czasowo też chcę się dobrze zgrać a nie zrobić, żeby mieć jak najszybciej. Zobaczymy.💁 A wy? Lubicie tatuaże? Piercing?
Do następnego! Xx
-A

czwartek, 26 listopada 2015

Hejhej

Nie odzywam się bo nie miałam kompletnie czasu. Jest troszke roboty przy tym remoncie a nadal nie wszystko jest skończone. Jutro już myślę, że bedzie koniec, tylko złożyć meble i gotowe!:) A co tam u was? Jeśli jutro już będę w swoim pokoju to zaraz zabiorę się za weekendową, tematyczną notkę. Mam nadzieję, że wam się spodoba.:)
Dziś to taka bardziej informacyjna notka, bo wczoraj nic nie pisałam bo nie miałam kiedy więc dziś odzywam sie co u mnie.
Dziś rano obudził mnie ból... Wyobraźcie sobie, że przez remont mam przeniesione łóżko koło szklanego stoliczka, coś mi się chyba śniło i podnosiłam się jakoś dzienie w bok i uderzyłam brodą w bok stolika. Zęby na szczeście całe hahaha jedynie warga troszke ucierpiała hahaha.
Będę kończyć. 💋
-A

wtorek, 24 listopada 2015

Heeej!

Dzisiaj taki szybki dzień, że dopiero teraz zabieram się za post. W dodatku muszę dodać go przez telefon, bo mam odłączony komputer z kabli na czas remontu...
Ściany pomyte, przygotowane na jutro. Rano dopiero będziemy gruntować? Nie znam się na tym, ale krótko mówiąc "zakrywać" małe dziurki w ścianach. Tak w ogóle to pomyślałam, że może fajnie by było jakbym w weekendy dodawała jakieś inne posty, coś tematycznego, żeby mimo codziennej monotonii w weekendy można było przeczytać coś innego. Mam już nawet jakieś mini pomysły.:)
Nie wiem jak wy, ale ja zawsze jak piszę post to muszę mieć gdzieś w tle muzykę bo się nie skupię, też tak macie?
Ogólnie to nic ciekawego się dziś nie wydarzyło, była oczywiście podstawowa kawa! Polecacie może jakiś film? Mam wrażenie, że tyle ich już widziałam i nie mogę znaleźć nic dobrego... Jestem taka zmęczona, mam nadzieję, że chociaż dziś uda mi się normalnie zasnąć, macie może jakieś rady na szybsze zasypianie?
Jestem dziś jakoś poddenerwowana, albo dzień jakiś taki nijaki, ciągle coś mnie złości. Jak skończę tego posta to lecę z psem na krótki spacerek, mój pies to moje małe oczko w głowie. ❤
Będę kończyć tego posta, do jutra! xx
-A

poniedziałek, 23 listopada 2015

Hejhej!
Zamarzam normalnie, -1'C... Dopijam właśnie drugą kawe i skrobię posta. Właśnie, warto wspomnieć, że jestem uzależniona od kawy.:):) Ktoś z was też bez kawy ani rusz? Piszcie w komentarzach.:)
Już od dłuższego czasu trzyma mnie grypa, katar mnie wykańcza!:( Jakiś czas temu się przeprowadzałam, więc nadszedł czas odnowy mojego "nowego" pokoju. Jutro ogarniamy i przygotowujemy ściany, pokój i będziemy malować. Wybrałam białą farbę, białe meble, dodatki będą jedynie w innym kolorze. Pokój chcę mieć bardziej w stylu minimalistycznym, delikatnym. Połaziłyśmy dziś trochę z mamą po mieście, ale po zakupach uciekałyśmy do domu się ogrzać, straaaaszny mróz! Muszę na dniach przejść się do BricoMarche po białą farbę w spreju. Od dawna szukałam lustra z białą ramą, ale jakieś inne niż te wszystkie, proste. Wreszcie mam coś takiego, ale z brązową ramą więc musze sama zrobić sobie białą ramę.:D Znacie jakieś fajne piosenki? Jakieś pozytywne, przy tej jesienno-zimowej pogodzie się przydadzą.:D Dopiero 23 listopada a ja już nie mogę doczekać się świąt, jak nigdy. Już czuję ten klimat, czekam aż śnieg spadnie i już całkiem będzie tak magicznie. Od jutra znów zaczynam zdrowe odżywianie - trzymajcie kciuki!! Zawsze początek jest dla mnie cięższy, potem idzie już z górki, ale w ostatnim czasie pozwalałam sobie na małe grzeszki - KONIEC luzu. A jak z wami? Jecie co chcecie, czy zwracacie uwagę na to, żeby było zdrowo?:)
Wczoraj w empiku widziałam cudne kubki! Jak też macie hopla na punkcie kubków to polecam zajrzeć do empika, świąteczne i nie tylko i do tego całkiem fajna cena.:) Dochodzi 17 a ja już czuję się zmęczona, ostatnio co noc nie mogę spać, mam natłok myśli i zasypiam najwcześniej około 1 a rano jestem nieprzytomna... Przepraszam za taki tłok, co chwilę piszę o czymś innym, ale staram się w jakimś stopniu opowiedzieć o moim dniu i o mnie. Mam prośbę, piszcie mi w komentarzach adresy do swoich blogów lub tych, które polecacie, chętnie poprzeglądam i zaobserwuje. Do jutra!:-*
-A


niedziela, 22 listopada 2015

                               No to zaczynamy!


Zawsze chciałam pisać. W przyszłości też bym chciała, ale na nieco innych warunkach, wcześniej jakoś nie zdecydowałam się na bloga "pamiętnik" bo bałam się, że nie będę potrafiła być całkiem szczera z czytelnikami, pisać co się u mnie dzieje. Teraz zmieniłam poglądy, inaczej na to patrzę i chcę spróbować. Na razie jednak pozostanę anonimowa, będę podpisywać się literką -A, a potem zobaczymy. Mam nadzieję, że chociaż troszkę zaciekawi was moje życie. Zdradzę jeszcze, że mam 17 lat. Do jutra! xx
-A