czwartek, 3 grudnia 2015

Hejhej!

Już po remoncie, wszystko stoi na swoim miejscu (no...prawie) i odzyskałam już dostęp do komputera!
Mam teraz trochę czasu więc się do was odzywam.
Odwiedziłam dziś babcie, o której ostatni raz byłam kilka miesięcy temu... Długa historia w sumie, ale uznałam, że czas zajść. Niedawno wróciłam do domu, pomogłam trochę w sprzątaniu a teraz piszę i zajadam się jabłuszkiem!:) U mnie nic ciekawego przez te kilka dni się nie wydarzyło, oprócz tego że mam kilka bardzo ważnych decyzji do podjęcia i parę spraw. Szykują się zmiany w moim życiu i muszę sama je zacząć, zdecydować po części co i jak... Usłyszałam dziś, że schudłam, małe słowa a jak cieszą! A co u was?
Już 3  grudnia, zaraz 6, 12, 17 i 24! Tak szybko ten czas leci, jeszcze chwilka i święta. Cieszycie się? Czy należycie do tej grupy osób, dla których święta to zwykły czas "udawanej" radości?
Ja się cieszę. Jakoś nigdy nie czekałam na święta tak jak w tym roku, nie wiem czemu ale tym razem czekam jak małe dziecko.:)
Nie będę się bez sensu rozpisywać, poświęcę czas na napisane weekendowej notki. Do następnego! xx
-A

3 komentarze:

  1. Świetnie piszesz :) Będę wpadać częściej! Obserwuje i liczę na to samo :) Zapraszam do mnie caroliv-photography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. great post! thanks for sharing. Do you want to support each others blog by following each other? Please let me know so I can follow you right back:)

    xoxo
    www.theclosetelf.com

    OdpowiedzUsuń