wtorek, 26 stycznia 2016

WSPOMAGACZE ODCHUDZANIA?

Co myślę o suplementach, tabletkach, herbatkach i saszetkach wspomagających spalanie tłuszczu i utratę wagi? Otóż kiedyś sama chciałam spróbować, ale na szczęście zrezygnowałam. Wypowiem się trochę na ten temat z mojej perspektywy i z perspektywy bliskiej mi osoby.
Samych suplementów w drogeriach i aptekach jest multum, zazwyczaj w takich miejscach, aby klient mógł choćby przez przypadek zwrócić na nie uwagę i na opakowaniu przeczytać jak szybko zrzuci zbędne kilogramy. Ostatnio nawet w gazetach reklamują  różne tabletki typu asystorSlim czy 2BeSlim opisując jak szybko oczyszczą nam organizm, zmniejszą łaknienie i oczywiście spalą tłuszcz. Prawda to czy nie, nasłuchałam i naczytałam się wielu opinii. Jak ktoś ćwiczy i zdrowo się odżywia to i bez takich wspomagaczy da radę a jak wiadomo nic bez przyczyny się nie dzieje. Nie uważam, aby od siedzenia i nic nierobienia dało się schudnąć tylko dzięki cudownym tabletkom, więc jak ktoś kupuje coś takiego z myślą "dzięki nim spali się samo" jest w błędzie. A co do herbatek to... Jak najbardziej na plus picie zielonej herbatki czy też czerwonej - sama pijałam i pijam nadal, ale w umiarkowanych ilościach, ponieważ zielona herbata wypłukuje żelazo, magnez i ogólnie te lepsze minerały z naszego organizmu, dlatego jak pić to z głową. Ale są też herbatki bardziej drastyczne niż zielona czy czerwona. Tak samo jak inne suplementy, w drogeriach i aptekach są pełne pułki herbat na przeczyszczenie typu senes i inne takie, przy których faktycznie na wadze można stracić kilogramy, ale nie tłuszcz ponieważ pozbywamy się po prostu zjedzonego jedzenia. Więc jak się można domyśleć skutki uboczne są. I to poważne. Po pewnym czasie organizm sam nie będzie mógł się wypróżnić i herbatka będzie naszą codziennością przy czym całkowicie osłabi nasz organizm, wypłuka witaminy i minerały oraz może odwodnić. Myślę, że nie warto.:)
Naczytałam i nasłuchałam się opinii także o "ziołowych" suplementach, mniej drastycznych i ogólnie myślę, że łagodnych dla organizmu. W aptekach możemy dostać np. tabletki z zielonej herbaty, kawy. Dla osoby dorosłej, która ćwiczy siłowo coś takiego może być lepszym rozwiązaniem niż te sztuczne suplementy. Są także tabletki z magnezem, chromem itp. które na pewno będą lepszym rozwiązaniem. Mimo wszystko i tak uważam, że zdrowa dieta i sport jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli już ktoś bardzo chce, to polecić mogę len mielony, który przyspiesza metabolizm a przy okazji poprawia kondycję włosów, skóry i paznokci. Tak samo dużo ludzi podjada nasiona chia, można też do jedzenia dosypywać odrobinę cynamonu, który także przyspiesza metabolizm.
Mam nadzieję, że mimo iż post jest długi to w jakiś sposób was zaciekawi i nie skończycie czytać już na samym początku.:D
Piszcie co o tym wszystkim sądzicie, o tego typu wspomagaczach.:)
-Nikola

9 komentarzy:

  1. Od dwóch lat prowadzę dość aktywny tryb życia jednakże mimo tych dwóch lat wciąż zmagam się z tkanką tłuszczową, która niemiłosiernie nie chce zniknąć z okolic brzucha. Zawsze się zdrowo odżywiałam - nie lubię słodyczy czy "szybkiego jedzenia", ale jednak mój organizm ma tendencje do odkładania wszystkiego w postaci tkanki tłuszczowej. Co sądzę o wspomagaczach? Według mnie są okej o ile osoba jest już dorosła (mam na myśli jej organizm i układy narządów) oraz to jaki tryb życia prowadzi. Prawda jest taka, że osoby, które nie prowadzą aktywnego trybu życia mogą o takich suplementach zapomnieć. Nie dość, że nic nie zyskają to przychodzi im "z pomocą" frustracja i gniew na samych siebie. Warto pomyśleć czy jest się na takie środki gotowym. :)
    ___

    Zapraszam na swojego bloga i zachęcam do obserwacji (odwdzięczę się tym samym):
    http://arizoons.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśle, że ty teraz masz na myśli inny rodzaj "wspomagacza" czyli np. Białko, które spożywa się trenując - jestem za. Ja w poście nadmieniłam herbatki przeczyszczające, tabletki itp. Które moim zdaniem nawet u osoby dorosłej mogą zaszkodzić.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Ja również sądzę,że nie warto. :)
    Obserwujemy? :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wierzę w te wszystkie spalacze i inne pierdoły, ale naturalne specyfiki jak najbardziej! Swego czasu brałam jakieś różowe tabletki przyspieszające metabolizm - sięgnęłam po nie przez brak efektów odchudzania, mimo dobrych ćwiczeń i zdrowego odzywiania. Pomogły, ale na krótką metę, bo dopiero potem dowiedziałam się, co jest przyczyną utrzymywania tej samej wagi - dalej mam z tym problem, ale raczej zdrowotny. Nic z tym nie zrobię, musze zaopatrzyć się w cierpliwość :) Lepiej nie korzystać z aptecznych 'odchudzaczy'.
    buziaki! x
    smile-for-me-beautiful.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli ktoś chce sam schudnie , nie będzie brał jakiś eksperymentów :)
    madameeangela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uważam, że te wszystkie tabletki, płyny, suplementy diety nic nie pomagają :) Wolę naturalne sposoby zwalczania wagi chociażby ćwiczenie, bieganie, polecam orbitra (takie urządzenie) moja siostra kupiła na allegro i daje rezultaty.

    Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :) -> MARTA-ZET.BLOGSPOT.COM - klik♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że zrezygnowałaś. Również myślę, że jeśli ktoś liczy tylko na cud tych tabletek, to raczej nie ma szans, aby schudł. Uwielbiam wszystkie herbaty, po zieloną też często sięgam. ;)
    Arleta

    OdpowiedzUsuń
  7. Tabletki nic nie dadzą poza efektem jojo :)
    A tolerancyjna w 100% nie jestem,nie toleruje idiotów i hipokrytów ;)

    http://want-cant-must.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń